Montaż okien i drzwi
Witam wszystkich serdecznie :)
Dawno nic nie pisałam, bo po prostu nie było o czym, ale nareszcie jest więc piszę :)
Wczoraj zakończył się u nas montaż okien. Jak pisałam wcześniej zdecydowaliśmy się na MS Woodlook 3 szyby, dwustronny kolor jasny dąb. We wtorek dwóch miłych panów przyjechało, pracując jak mróweczki montowali okna, wczoraj kończyli doklejanie foli.
Parę dni wcześniej profesjonalna ekipa: ja, mąż, i tata teść, założyliśmy drzwi wejściowe oraz te od kotłowni – są to drzwi techniczne zewnętrzne – tymczasowe. Zbiliśmy drzwi garażowe – uważam, że wyszło nam elegancko- zwłaszcza te idealne cięcia desek, które sama wykonałam ;) Zamontowanie prowizorki wynikało z faktu, jęczenia dostawców drzwi i bramy – że nie otynkowane, że będzie nierówno, że się zniszczy, że oni nie chcą naszej kasy, że chcą żeby było tak jak należy i takie tam – skoro oni tak to my tak.
Wracając do okien – nie obyło się bez wpadki MS – jedno okno ma dziurkę (nie wiadomo dlaczego), składamy reklamację, w przeciągu 2 tyg, ma przyjechać ktoś z MS. Nie zepsuło nam to jednak humoru, uważamy, że okna są super, a dom wreszcie zaczyna nabierać swoich kształtów i kolorów. Reasumując jesteśmy zadowoleni ze swojego wyboru.
Zapominiłabym zrobili nam skrzynkę gazową - jesteśmy coraz bliżej zakończenia tematu przyłączy :)
Pozdrawiam,
K